Wiele firm bardzo wzbrania się przed tworzeniem darmowego contentu bojąc się, że w prosty sposób oddadzą potencjalnemu klientowi to co najlepsze nie otrzymując nic w zamian. Nic bardziej mylnego. Jeśli chcesz by ludzie zaczęli postrzegać Cię jako eksperta pokaż, że nie tylko znakomicie znasz się na swojej pracy, możesz również dzielić się wiedzą w taki sposób, by Twoi potencjalni klienci chcieli dowiedzieć się więcej, aż wreszcie by dokonali zakupu Twojego produktu lub usługi.
Darmowy czyli jaki?
Temat darmowego contentu muszę rozpocząć od zdefiniowania co tak naprawdę znaczy słowo „darmowy”. Tym bardziej, że w świecie biznesu nic tak naprawdę nie jest za darmo. W świecie content marketingu, w Polsce znanym jako marketing treści, pisząc o darmowym contencie mam na myśli taki, za który nie jest pobierana opłata pieniężna. Zyskujesz jednak w zamian like’a, share’a lub adres mailowy i inne dane potencjalnego klienta. Obecnie istnieje bardzo dużo narzędzi pozwalających Ci to osiągnąć. Jednym z nich jest Pay with a Tweet, produkt który wbrew pozorom nie tylko uwzględnia Twittera, ale też LinkedIn, Google+, Facebooka, Xing czy nawet VKontakte. Jeśli jednak nie zależy Ci na dostępie do aż tylu portali społecznościowych i szukasz programu w pełni bezpłatnego polecam konkurencyjny Click&Save. Dzięki niemu Twój odbiorca będzie mógł Ci „płacić” za pomocą tweetów lub dzieląc się Twoim contentem na Facebooku.
Darmowy content więc w rzeczywistości pozwala Ci na generowanie leadów i zwiększanie Twojej bazy kontaktów, których będziesz mógł stopniowo pielęgnować i przeprowadzać przez kolejne etapy lejka sprzedażowego.
Wprowadzenie obowiązkowej, jednak nie monetarnej „opłaty” za Twój content ma również inną, nie mniej ważną cechę. Rozdając wartościową treść kompletnie za darmo przyzwyczajasz swojego odbiorcę do tego, że wcale nie musi Ci płacić by otrzymać coś w zamian. Badania dowodzą, że takiej osobie znacznie trudniej będzie w przyszłości wydać pieniądze na Twój produkt lub usługę. Dzięki niewielkim „opłatom” pod postacią aktywności w mediach społecznościowych lub „oddaniu” swojego e-maila przyzwyczaisz potencjalnego klienta do oddawania czegoś w zamian za otrzymanie wartościowej treści.
Oprócz maila/tweeta/udostępnienia możesz również poprosić o coś więcej np. imię. Pamiętaj jednak by nie prosić o zbyt wiele już na samym początku. Zbieraj pozostałe informacje powoli podczas procesu pielęgnowania leadów.
Chce stworzyć darmowy content. Co dalej?
Ok, chcesz opublikować darmowy raport, case study lub e-booka. Co jednak zrobić jeśli kompletnie nie masz pomysłu jak się za to zabrać oraz przede wszystkim jak odpowiednio rozreklamować swój content?
Cały proces zacznij od odpowiedzi na poniższe pytania i kwestie:
1. Jaka tematyka (z obszaru Twojej działalności) zainteresuje Twojego odbiorcę?
Pomyśl o przeróżnych zestawieniach, rankingach, wykorzystaj branżowe trendy.
2. Jaki rodzaj contentu najtrafniej dotrze do Twojej grupy docelowej?
Może być to na przykład raport lub tutorial w formie krótkiego video.
3. Co wyróżnia Twój content na tle innych? W czym jesteś innowacyjny/unikatowy?
Na rynku istnieje bardzo dużo darmowej treści. Pokaż dlaczego właśnie na Twoją warto zwrócić uwagę. Skonsultuj się z działem sprzedaży, infolinią oraz działem technicznym by dowiedzieć się o co najczęściej pytają klienci. Pamiętaj, by Twój darmowy content pod żadnym pozorem nie był sprzedażowy. Powinien on pełnić rolę edukacyjną, czyli taką jaką oczekuje odbiorca. Postaraj się również by był „evergreen” czyli treścią, która nigdy się nie starzeje i zawsze jest aktualna.
Na pewno wielu z Was zastanawia się jak postrzegane są wersje testowe produktu – czy są edukacyjne czy nastawione na sprzedaż. Tego typu zabiegi jak najbardziej wpisują się w tematykę darmowego contentu. Dzięki nim bowiem Twój potencjalny klient samodzielnie jest w stanie sprawdzić czy warto zainwestować w Twój produkt lub usługę.
4. Zastanów się nad sposobami dystrybucji contentu.
Zbuduj odpowiednią podstronę, stwórz maila za pomocą którego będziesz mógł wysyłać Twój plik, pomyśl kiedy najlepiej jest go opublikować by trafiły do jak największej ilości odbiorców. Przeanalizuj Twoje buyer persony – ich nawyki, kiedy czytają maile lub posty, czy częściej korzystają z laptopów czy ze smartfonów etc.
5. Twórz dla różnego rodzaju grup (content dla początkujących i zaawansowanych). Wyraźnie zaznacz dla kogo przeznaczona jest dana treść.
Ostatnim krokiem jest odpowiednia promocja Twojego dzieła. Postaw na tytuł, który przyciągnie uwagę, napisz krótkie podsumowanie tego o czym jest Twoja publikacja, opatrz ją odpowiednio dobraną grafiką. Zastanów się również gdzie, oprócz Twojego bloga/strony www/profilu w mediach społecznościowych możesz promować opracowaną treść. Skontaktuj się z branżowymi mediami, blogerami, influencerami.
Monitoruj pobrania i sprawdzaj statystyki. Dzięki temu dowiesz się jaki sposób promocji sprawdza się najlepiej i poprzez jakie strony i reklamy trafiają do Ciebie potencjalni klienci.
W celu inspiracji polecamy Trendbook 2014 Natalii Hatalskiej oraz darmowe webinaria firmy Comarch. Są to idealne przykłady profesjonalnego i „darmowego contentu”.
