Sam ruch na stronie to za mało. Dowiedź się jak zdobyć klienta

W naszych poprzednich wpisach wielokrotnie skupialiśmy się na zaletach jakie za sobą niesie Content Marketing. Nie bez przyczyny bowiem aż 91% firm B2B i 86% B2C uwzględnia go w swoich strategiach marketingowych.  Do tego, odwołując się do badań przeprowadzonych przez Kapost, firmy które stosują marketing treści, notują aż 6-krotnie wyższą konwersje! O tym jak ściągnąć na swoją stronę internetową mówił między innymi nasz ebook Jak w ciągu miesiąca zwiększyliśmy ruch na stronie o 720,53%. Jak jednak sprawić, by ruch zamienił się w zadowolonych klientów?

Poniżej zaprezentuję Ci sprawdzone sposoby na przekształcenie leadów w klientów. Od teraz zwiększenie Twojej sprzedaży jest na wyciągnięcie ręki!

Zdobycie klienta jest procesem kompleksowym. Dlatego też, poniższe porady podzielone zostały na 3 kategorie:

  • Porady dotyczące strony i jej treści
  • Sposoby na przeprowadzenie odbiorcy przez lejek sprzedaży
  • W grupie siła, czyli smarketing w akcji

Strona i treść

1. Postaw na jakość

Załóżmy, że Twojego odbiorcę przyciągnęło Google, reklama na Facebooku, newsletter lub ciekawy wpis, którego zapowiedź zobaczył w mediach społecznościowych. Wchodząc na Twoją stronę internetową poświęca Ci coś bardzo cennego – swój czas. Nie pozwól więc, by czuł się rozczarowany. Stawianie na jakość należy rozumieć dwojako:

Po pierwsze zwróć uwagę na techniczne aspekty Twojej strony internetowej. Czy ładuje się odpowiednio szybko? Czy jest przejrzysta? Czy jest przyjazna użytkownikowi?

Według statystyk z każdą sekundą oczekiwania na załadowanie się strony tracimy około 7% konwersji, kiedy strona ładuje się powyżej 4 sekund 25% użytkowników rezygnuje z jej przeglądania. – KISSmetrics

Jeśli chcesz sprawdzić jak długo ładuje się Twoja strona internetowa skorzystaj z Pingdom.

Po drugie treść na Twojej stronie musi być nie tylko wartościowa, musi również być tym czego szuka odbiorca. Zapomnij o obiecywaniu gruszek na wierzbie i tekście pisanym drobnym druczkiem. Jeśli w opisie artykułu mówisz o „sprawdzonych sposobach” upewnij się, że takimi naprawdę są. Nie ma nic gorszego niż przepisywanie obcego contentu i zjawisk, których nie miałeś okazji sprawdzić samodzielnie.

2. Nie bądź jak zacinająca się płyta

Oczywiście nikt od Ciebie nie oczekuje być pisał teksty kompletnie nie związane z branżą w której działasz. Nie da się uniknąć powtarzania tematów, rób to jednak umiejętnie. Bycie monotematycznym na pewno nie wpłynie na Twoją korzyść. Naucz się jak mądrze przekazywać podobną treść, ubraną jednak w inne słowa i inny format. Do niektórych ludzi lepiej dotrze obraz, do innych tekst, jeszcze inni przekonają się do nagrania audio. Bądź różnorodny, przez co zadowolisz większą liczbę odbiorców.

3. Zatroszcz się o odpowiedni call to action (wezwanie do działania)

Postaraj się, by na Twoich podstronach znajdowały się różnorodne wezwania do działania, w tym m.in. na stronie „o nas”. Zachęcaj odbiorcę do zapisania się na Twój newsletter, polubienia Twojego profilu w mediach społecznościowych lub oddania Ci maila w zamian za pobranie premium contentu np. ebooka.

Przeprowadzenie odbiorcy przez lejek sprzedaży

4. Dostosuj przekaz do odbiorcy

Kto z nas nie lubi rzeczy skrojonych na miarę. Nie ma znaczenia czy chodzi o naszą garderobę, czy też produkt lub usługę określonej firmy. Koniecznie weź to pod uwagę podczas procesu zamiany odwiedzającego Twoją stronę internetową w leada i oddanego klienta.

Dlaczego jest to takie istotne? Chętniej oddamy swojego emaila lub podamy swoje dane w przypadku, gdy content, z którym chcemy się zapoznać nie jest ogólny, zaś czymś co dokładnie spełnia nasze oczekiwania. Na co więc powinieneś zwrócić uwagę i jak różnicować content? Po pierwsze jasno określ grupę docelową. Podziel też treść z uwzględnieniem lejka sprzedaży. Jeśli nie wiesz jeszcze jak funkcjonuje, zapoznaj się z naszym wpisem Zrozum jak funkcjonuje lejek sprzedażowy i zwiększ liczbę klientów. Pamiętaj, że osoby które dopiero zapoznają się z Twoją stroną internetową zapewne jeszcze nie są gotowe na dokonanie zakupu Twojego produktu lub usługi. Nie atakuj więc ich na dzień dobry Twoją ofertą. Pokaż za to, że jesteś ekspertem w danej branży.

Ci którzy znają już Twoją markę chętnie zapoznają się z tzw. premium contentem np. szczegółowym raportem, czy wersją testową produktu. Jeśli w formularzu zapisu poprosisz ich o podanie swoich danych i preferencji, w przyszłości lepiej będziesz mógł spersonalizować ofertę, którą im przedstawisz.

5. Wykorzystaj narzędzia wspierające konwersje

Narzędzi wspierających konwersje jest wiele, w tym wpisie skupię się na tych bazujących na znanym bodźcu wpływającym na jej zwiększenie czyli ograniczeniu dostępu.

Pierwszym z nich jest Social Locker Social Locker, wtyczka, która zablokuje część Twojego wpisu. Nas czym polega? Wejdź na nasz wpis 100+ narzędzi przydatnych w Content Marketingu i przekonaj się sam. Social Locker pozwala Ci zablokować dowolnie zdefiniowaną część treści, która odblokowana jest po tym gdy odbiorca podzieli się nią w mediach społecznościowych. Akcję tę musi wykonać jednorazowo. Social Locker nie tylko zwiększa promocje Twojego contentu, przyzwyczaja on również odbiorcę do tego, że za wartościową treść, którą mu oferujesz zależy zapłacić (w tym wypadku po prostu dzieląc się nią publicznie). Sposób ten jest przyjazny dla SEO, zablokowany materiał bowiem bez problemu jest indeksowany.

Podobnie do Social Locker’a działa Opt-In Panda. Również blokuje część Twojego wpisu, jednak odblokowanie polega na podaniu adresu e-mail i zapisaniu się przy tym do newslettera.

Ostatnim narzędziem o którym wspomnę będzie Optimonster. Jego zalety doskonale przedstawia poniższy film.

W grupie siła, czyli smarketing w akcji

Nie, nie zrobiłam literówki i „s” przed marketingiem znalazło się celowo. Smarketing to nic innego jak połączenie sprzedaży (sales) z marketingiem. Jest to bardzo skuteczny sposób na wzmocnienie konwersji leadów w zadowolonych klientów firmy. Wyobraź sobie bowiem taką sytuację: dział marketingu skutecznie wprowadził już wszystkie elementy dobrego marketingu treści, ruch na stronie rośnie, odbiorcy przesuwają się w dół lejka sprzedażowego. Pod koniec całego procesu do akcji wkracza dział sprzedaży i… wszystko psuje. Nie, nie twierdze, że robi to celowo. Możliwe jednak, że jego styl pracy i kontaktu z odbiorcą znacznie odbiega od tego marketingowego. Pamiętaj więc, że by skutecznie zmieniać ruch na stronie w oddanych klientów oba te działy muszą ze sobą współpracować. Jak? Więcej na ten temat przeczytasz w naszym artykule SMarketing – wszyscy jesteśmy sprzedawcami.

Ania Burtan

Grafik, copywriter i certyfikowany AdWordsowiec w jednym. Specjalizuje się w wizualizacjach oraz storytellingu, zaś w wolnych chwilach zagłębia się w tajniki SEM i SEO. Absolwentka Master of Science in International Business Economics (University of Wales) oraz Wydziału Lingwistyki Stosowanej Uniwersytetu Warszawskiego. Prywatnie podróżniczka kochająca taniec i poznawanie nowych kultur. Urodzona optymistka, która swoim uśmiechem potrafi zarażać innych.

Pozostaw komentarz